M. podziela moją miłość do kwiatów i przedmiotów z duszą, więc nie marudził ;)
Na giełdzie oprócz przepięknych roślin znaleźliśmy kilka przedmiotów w romantycznym stylu.
Zmęczeni długim chodzeniem wróciliśmy spłukani ;) ale za to z nowymi zdobyczami.
W tym miejscu zawsze ustalamy sobie budżet wydatków, po czym zawsze też go przekraczamy. To chyba magia miejsca :)
Oto kilka rzeczy, które wołały cieniutkim głosikiem "kup mnie! kup mnie" :)
Oczywiście rośliny też wołały do nas :)
Do M. szczególnie silnie przemówił klon japoński ( klon palmowy)
Dobra koniec chwalenia się zakupami. Pora na dwie nowości:
Naszyjnik z ceramicznym koralem
Bransoleta z agatem
Miłego wieczoru życzę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za komentarz