Ostatnio bardzo lubię robić serduszka. Nie wiem co takiego zaklęte jest w tym kształcie co mnie najbardziej pociąga. Może to, że kojarzy się z życiem i miłością. Cóż faktem jest, że serduszka te poprawiają mi humor :) a praca nad nimi sprawia mi dużo przyjemności. Mimo, że to już oklepany kształt zawsze staram się odkryć go na nowo.
Kolejna praca to broszka z jadeitami w czerwieni.
Pewna przemiła Pani postawiła przede mną nie lada zadanie. Miałam wykonać broszkę w kształcie serca. Łatwiej mi robić wisiory i broszka w tym kształcie była dla mnie nowością. Ale jak się okazało nie taki diabeł straszny :)
Oto ona. Jak myślicie stanęłam na wysokości zadania?
Miłej nocy życzę :)
Piękne serducha, również uwielbiam ten motyw ;)
OdpowiedzUsuńSerduszko to bardzo wdzięczna forma dla wisiorka. Te Twoje są cudne, no a na widok tego z czerwonymi jadeitami rozpłynęłam się po prostu.
OdpowiedzUsuńNie znam się na tym , ale są te serducha śliczne :)
OdpowiedzUsuń